Co wyzwala potencjał (efekt Pigmaliona)

Kadr z filmu „Sokół z masłem orzechowym” Tylera Nilsona i Michaela Schwartza; źródło: https://clture.org/

Jeżeli więcej oczekujesz, więcej dostajesz

Na zdjęciu widać Zaka i Tylera, bohaterów filmu „Sokół z masłem orzechowym”. Przystanęli, ale za chwilę ponownie ruszą w drogą. Na przedzie, w wytartej bejsbolówce idzie brudny, wkurzony Tyler. Ucieka przed miejscowymi opryszkami, którym mocno i z premedytacją zaszedł za skórę. Wie, że to nie przelewki. Za nim powoli toczy się Zak. To zbieg z pobliskiego domu opieki, który przypadkiem trafił w epicentrum życiowej zawieruchy Tylera i nie chce odejść. Ma marzenie i przekonanie, że Tyler pomoże mu je spełnić. Zak idzie i zadaje pytania, jedno po drugim. Scena trochę jak ze „Shreka”, gdzie osioł gada niby do siebie, a jednak do Shreka, który w końcu nie wytrzymuje i wybucha. Tyler też wybucha, kiedy po serii pytań słyszy wyznanie:

Kontynuuj czytanie →

Moje inspiracje 2019

Nie traktuję przełomu lat jako okazji do życiowej rewolucji. Narysowałam o tym kilka lat temu antidotum na krótkotrwałe, noworoczne postanowienia i od tego czasu nie zmieniłam zdania. Trudno mi zarazem przejść obojętnie obok zmiany daty w kalendarzu. To był intensywny, momentami trudny, ale też inspirujący rok, dlatego uznałam, że podsumuję go przez pryzmat inspiracji właśnie. Wybrałam osiem, które w ostatnich miesiącach najbardziej wpłynęły na mój sposób myślenia, pracy i ładowania baterii. O części z nich na pewno przeczytacie tutaj jeszcze nie raz i nie dwa.

Kontynuuj czytanie →

O tym, jak łączę kropki… i prokrastynuję

Pomysł na osobistego bloga chodził mi po głowie już od dłuższego czasu. Obiecałam sobie, że wypuszczę go w świat jeszcze w tym roku. 19 grudnia spełnia kryterium, chociaż jest już (ekhm) na granicy. Kilka słów o tym, dlaczego zwlekałam, znajdziesz na końcu tego wpisu. Na początek – o czym i po co będę pisać.

Kontynuuj czytanie →